Not logged in | Log in | Sign Up
Ja tez Wareh ale jarek lubi swoje wyimaginowane fantazje wiec pisze jak pisze 😀
2 sytuacje z okresu przed konsolidacją.
Autobus PKS Białystok jadący do Suwałk o 15:30 popsuł się gdzieś w trasie, tym samym kurs powrotny (ostatni) o 19:00 został odwołany. Akurat tym kursem miałem (a nawet musiałem) wracać do Białegostoku, dyżurna ruchu mówiła że PKS Suwałki był gotów podstawić autobus zastępczy, ale w Białymstoku nie byli tym zainteresowani.
W drugim przypadku na trasie do Białegostoku popsuł się autobus PKS Suwałki. Wprawdzie zdołał dotoczyć się na miejsce, ale kurs powrotny odwołano. Niemniej było to w ciągu dnia, więc wkrótce był kolejny autobus.
Takich przypadków było pewnie dużo więcej. Wówczas zorganizowanie podmiany stanowiło problem, obcy przewoźnik nie musi zapewnić wykonania czyjegoś kursu. Dzisiaj jest inaczej, jest jedna firma więc realizacja połączeń leży we wspólnym interesie i jest łatwiejsza do zrobienia. Chociażby w PKS Suwałki ilość chwilowych wypożyczeń czy zmian kursów pomiędzy zajezdniami była niezliczona. Właśnie to mam na myśli pisząc BEZPROBLEMOWA. Wcale to nie oznacza że w ciągu kilku minut znajdzie się autobus zastępczy. Natomiast sytuacje gdy jeden z drugim nie potrafi się dogadać, ktoś "robi pod górkę" itp. czynniki ludzkie to już oddzielny temat.
Jarkie kiedys nie bylo problemu bo byly tak zwane rezerwy nawet Cezar jak latal tylko na Warszawie to pojechal do Gizycka z rezerwy trzeba bylo to Tata pojechal ale to tylko przyklad starego dobrego pks Suwalki a nie tego ... co sie nazywa nova a raczej szrot karosowo nova
To akurat prawda. Kilka dekad temu niejednokrotnie zdarzały się odwołania kursów z przyczyn technicznych, ale wtedy połączeń było dużo więcej niż obecnie. Autobusów również.