Not logged in | Log in | Sign Up
I ostatni na Ostrobramskiej przegub ze starą, białą kabiną z drzwiami na klamkę. Wówczas był to jeden z moich ulubionych wozów, który wcześniej często gościł na nieodżałowanej linii 420.
Widać też ślady poprawiania producenta poprzez malowanie czarnych poręczy na kremowo (wcześniej białe malowano na czarno), w efekcie czego po pół roku wszystkie poręcze były w ciapki. A obok 2912 ex-MSW jeszcze w wersji bez NG.
Tak. To był sztandarowy przykład cewuesowych remontów typu eksplozja granatu w puszce z białą farbą. ;p
Żeby jeszcze białą - a to był jakiś ohydny ciemny krem jak zjełczały majonez