Not logged in | Log in | Sign Up
Prawie nogi tu pogubiłam, ale ten widok... Prześlicznie tutaj było. Z resztą kilkaset metrów wcześniej też.
Do tej pory nie wiem jak to się stało, że jechałem na drogowych. Co do gubienia nóg Iza - z perspektywy obecnych w autobusie wyglądało to całkiem zgrabnie, nawet doping miałaś
(Zawstydzona). Zza pleców słyszałam tylko Szeryfa, który twierdził, że nie może mnie dogonić. Ale co się dziwić - pomimo nadwagi - w bieganiu byłam najszybsza w klasie w... podstawówce. Chyba coś mi zostało z tamtych czasów. Z kolei zbiegnięcie z tej górki + sprint przy rzepakowym fotostopie sprawiły, że mam do dzisiaj zakwasy. Do następnej imprezy muszę jeszcze trochę potrenować na bieżni. P.S. Z tymi drogowymi wyszły super zdjęcia!
Ogólnie patrząc, to z pół imprezy przebiegłaś i nawet na zmęczoną nie wyglądałaś. Pełen szacun
@Bocian: A nie jest przypadkiem tak, że drogowe włącza się dźwignią do góry, czyli inaczej niż w większości samochodów?
@Chris_C - szacun to ja mam do sprintów użytkownika nr 1798. @znawca - :(
Gupi jelcz z tymi manetkami. Też co chwila włączam. Ikarus lepszy :P